Shining Moon

[Blueberry]

a jednak się pomyliłam z rokiem
osobiście jednak wolę w oryginale, bo choć francuski pięknym językiem jest, to mam takie dziwne wrażenie jak z niemieckim w utworach muzycznych nie pasuje

[Annorelka]

Ja czytałam, ze film z francuskim dubbem puszczono na Polsacie, ale nie miałam pojęcia że w Święta. Ciekawe ile osób oglądało.

[Setsuna-san]

Ja oglądałam "Obietnicę róży" na Polsacie, nie wiem kiedy dokładnie to było, ale jakoś tak między odcinkami, które normalnie wtedy leciały Najśmieszniejsze wtedy było to, że czekałam na normaly odcinek, a tu kinówka poleciała... Nie wiedziałam dokładnie o co chodzi, ale oglądałam, bo to przecież było SM Nie przegladałam wcześciej programu TV, więc nie wiedziałam o tej emisji...

[usagusia166]

Fajnie byłoby gdyby znowu na polsacie puścili jakąś kinówkę sm.

[Adahu]

[Blueberry]

O ile sobie przypominam, to Polsatowi skończył się czas na licencję. Także bye bye SM
Poza tym kto teraz ogląda cokolwiek dłuższego niż 20 minut na Polsacie?
W necie się ludzie śmieją, że teraz to u nich reklamy filmami są przerywane ;P

[Annorelka]

Ja oglądałam jakiś czas temu film na Polsacie i muszę przyznać rację co do czasu reklam...

[usagusia166]

Wiem mnie też denerwują te reklamy. Jak leci jakiś film i jest ciekawy moment to myślę:" żeby tylko mi nie przerwały reklamy".

[Vejita (inny)]

W ogóle nie oglądam tego Polsatu i nie liczę na cokolwiek wychodzącego poza ramy monotematyczności tej stacji. Jeśli się nie mylę to na YT chyba w wynikach wyszukiwania można znaleźć tę kinówkę, tylko nie wiem czy w wersji z napisami (pewnie tak).

[RAMZES]

[usagusia166]

[Vejita (inny)]

U mnie jest przerąbane, bo net z limitem transferu to nie przelewki. Jak dobrze pójdzie to i kinówkę ściągnę. Wiecie nie mogę zdradzić co i jak dokładnie mam zamiar zrobić, bo wiadomo, że lepiej zabezpieczyć się tak na wszelki wypadek ;-)

[Martycja]

Ja również oglądałam na Polsacie z francuskim dubbingiem Pamiętam, jak w święta włączyłam nagrywanie VHS myśląc, że z okazji świąt puszczają dwa odcinki na raz. Jakie było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłam dziwny znak na ekranie i jakieś fale. Wyłączyłam nagrywanie, by po chwili znów włączyć, bo zorientowałam się, że to jakiś odcinek specjalny

Ogólnie film świetny, najlepszy z trzech pełnometrażowych z Sailor Moon. Pamiętam, jak z kumpelą śmiałyśmy się, że Fiore czuje miętę do Mamoru

A jak się ucieszyłam, kiedy Planet Manga wydał ten film na kasecie i to w oryginale! Mama musiała mi ją kupić na urodziny

[Jadeite]

Pierwsza kinówka, jaką widziałem, jeśli chodzi o Sailor Moon i chyba najlepsza z całej tej trójki, która powstała. Jest zabawna (scena z robakiem i duszeniem Usagi przez Chibiusę), ma sporo świetnych scen (Fiore wbijający Salior Jupiter w dosłownie budkę telefoniczną czy walka na asteroidzie) i jest wzruszająca (scena z rannym Mamoru, zmianą trajektorii asteroidy za pomocą srebrnego kryształu i sama końcówka z utworem Moon Revenge). Tak więc mamy taki oto misz masz, w którym to każdy znajdzie coś dla siebie. Kinówka kończy się w odpowiednim momencie, uważam, widać, że fabularnie zrobiona jest z głową. Fajne jest tez to, że w pewnym momencie dziewczyny przypominają sobie o swoim odrzuceniu przez środowisko, a jedną osobą, która się nie bała kontaktu z nimi i zmieniła je same, była Usagi. Ona też scaliła je w jedną zwartą grupę...

[kero]

To także jest mój pierwszy film tyle tylko że bardzo nie lubię tego francuskiego dubbingu bo głosy nie były dobrze dobrane i Mamoru też miał zmienione imię ale poza tym animacyjnie film był bardzo dobrze zrobiony a co do początkowego loga to gdy go widzę przy innych filmach to zaraz chce mi się śmiać że może znowu zobaczę Usagi z resztą dziewczyn