Shining Moon

[Eragon]

Jak myslicie jak jest grupa docelowa o której myślano kiedy tworzono Sailor Moon? Pytam o to bo ostatnio usłyszałem że SM jest dla dziewczyn i poczułem się jakoś tak dziwnie

[Blueberry]

Hmmm... rzeczywiście planowo SM było dla dla dziewczynek w wieku ok 12 lat

ALE

tytuł osiągnął całkiem spory sukces nie tylko w tej grupie wiekowej

Poza tym producent ZAKŁADA taką sobie grupę docelową, co nie znaczy że dany tytuł będzie w takowej popularny, równie dobrze może wyjść klapa jak i sukces w innych grupach kompletnie nietargetowanych.

Moim zdaniem nie masz się co przejmować.
Zakładany target zakładanym targetem, my jako ludzie jesteśmy różni i o dziwo targetowanie nie zawsze się sprawdza

Choćby moja córka - nie przepada za niektórymi tytułami dla dziewczynek, ale serię LEGO nexo i ninjago uwielbia oglądać.

Moja rada:
nie patrz co inni gadają, życie masz jedno i rób to co sprawia ci przyjemność. Pielęgnowanie swojego hobby to piękna sprawa, niezależnie od tego czy jest zgodna z płcią fizyczną czy nie.
Bądź sobą. To najważniejsze

[SockPuppet]

Te ostatnie zdania zabrzmiały jakoś tak złowrogo~Blue XD

Te ostatnie zdania zabrzmiały jakoś tak złowrogo~Blue XD

[Blueberry]

SockPuppet, niby czemu?
Bycie sobą i życie w zgodzie ze sobą to w dzisiejszych czasach cenna rzecz i umiejętność.

[SockPuppet]

Trochę tak, jakby oglądanie Sailor Moon przez facetów było niezgodne z "płcią fizyczną", co brzmi, no, trochę groźnie. Kreskówka nie może być zgodna czy niezgodna z płcią fizyczną czy jakąkolwiek inną - o ile lepsze byłoby życie, gdyby cywilizacji wystarczyły dwie płcie...



Myślę, że Eragon ma tylko jedną płeć i oglądanie Sailor Moon jej nie narusza XD

Trochę tak, jakby oglądanie Sailor Moon przez facetów było niezgodne z "płcią fizyczną", co brzmi, no, trochę groźnie. Kreskówka nie może być zgodna czy niezgodna z płcią fizyczną czy jakąkolwiek inną - o ile lepsze byłoby życie, gdyby cywilizacji wystarczyły dwie płcie...



Myślę, że Eragon ma tylko jedną płeć i oglądanie Sailor Moon jej nie narusza XD

[Blueberry]

SockPuppet, widzę, że się nie zrozumiałyśmy.
Wyżej napisałam o założeniu producenta (targetowaniu) które jeśli chodzi o SM jest typowe - czyli dla dziewczynek w określonym wieku. W zdaniu o hobby i zgodnością jego z płcią fizyczną napisałam tylko, że nie ma znaczenia czy dane hobby jest typowe dla którejś płci (fizycznej) bo już samo to że ma się jakieś konkretne hobby i o nie dba jest naprawdę budujące. I o to w tym chodzi. Bo nie ma znaczenia płeć jeśli jest się sobą a nie podąża w kierunku w którym idzie tłum a my idziemy z nim bez żadnej refleksji.
Można to w bardzo dużym uproszczeniu przyrównać do tego, że jak ktoś zbiera figurki to będzie zbierał każde jak leci (bo np. kilku kolegów zbiera, zbieram i ja) bez patrzenia w jakość, rzadkość czy zwyczajnie czy się podoba. Konformizm zachowawczy jest dobry ale tylko pod warunkiem, że nie odpowiadają nam zmiany, lubimy to co znane, albo zwyczajnie kieruje nami strach przed choćby samą możliwością wyboru.
Bycie sobą i podążanie swoją własną ścieżką wyboru (choćby nawet w hobby) jest zwyczajnie nonkonformistyczne - czasem ten wybór jest zupełnie absurdalny w oczach innych, bo lubimy coś nietypowego często niezrozumiałego. Czasem zwyczajnie z własnej woli podążamy utartą ścieżką razem z innymi.

Reasumując - nie mówię, że lubienie i oglądanie SM narusza płeć kogokolwiek, mówię tylko, że targetowanie w konkretną płeć co prawda swoje robi, ale nie oznacza to automatycznie że tylko ta konkretna płeć ma prawo/nie ma prawa do czegoś.
I to jest właśnie piękne. Bo jesteśmy różnymi ludźmi który różne rzeczy lubią a wychodzenie z założenia że coś jest/nie jest dla kogoś bo tak ktoś sobie założył, jest po prostu krzywdzące.

BTW - targetowanie w lego nexo i ninjago to chłopcy. Czy zatem mam się obawiać w jakikolwiek sposób że coś nie tak jest z moją pociechą? Nie sądzę.

[Annorelka]

Serial familijny. Główną grupą docelową są dziewczęta, ale chłopcy i całe rodziny też są wymieniane.
(przy okazji widać w tekście, że Sailorki powstały "wreszcie" w efekcie większego trendu na serię z dużą ilością akcji i dziewczętami w rolach głównych, a nie są takie super rewolucyjnie feministyczne jak niektórzy myślą).
http://sta.sh/02cwiann5te4
źródło: http://shiningmoon.com.pl...meInfinity.html

[SockPuppet]

No przecież ja tylko wspomniałam, że dla mnie zabrzmiało groźnie. Zwłaszcza to sformułowanie "fizyczna" płeć (bo brzmi jakby Sailor Moon oddzielało facetom płeć fizyczną od tej drugiej, nawet nie wiem jakiej XD wiesz, o co mi chodzi), ale zasadniczo nie pisałam o tym, co ktoś miał na myśli.

Nie gniewasz się?

No przecież ja tylko wspomniałam, że dla mnie zabrzmiało groźnie. Zwłaszcza to sformułowanie "fizyczna" płeć (bo brzmi jakby Sailor Moon oddzielało facetom płeć fizyczną od tej drugiej, nawet nie wiem jakiej XD wiesz, o co mi chodzi), ale zasadniczo nie pisałam o tym, co ktoś miał na myśli.

Nie gniewasz się?

[Blueberry]

SockPuppet, przepraszam za to niefortunne słowo, ale zwyczajnie innego trafnie określającego nie mogłam znaleźć. I nie nie gniewam się, nie widzę powodu

[SockPuppet]

Nie przepraszaj, bo czuję się winna!!

Nie przepraszaj, bo czuję się winna!!

[Blueberry]

SockPuppet, nie masz czemu. Wszystkiemu winien mój przebrzydły japoniec, niestety do końca życia z nim będę pod pachę więc muszę się przyzwyczaić

[Eragon]

[Blueberry]

Eragon, to takie określenie na Hashimoto - japoniec, bo choroba odkryta przez Japończyka
W każdym razie objawy dają w kość podczas codziennego życia.

[Eragon]

Cierpisz na to ?

[Blueberry]

Eragon, owszem plus do tego cała gama innych równie beznadziejnych pobocznych wspólnych chorób. Jakoś się żyje, ale są dni kiedy jest naprawdę kiepsko.